Gemma to dziewczyna z wielkiego miasta właśnie straciła pracę, mąż żąda od niej przeprowadzki na przedmieścia a test ciażowy pokazuje wynik pozytywny.
Bea dowiaduje się że została adoptowana a Veronika jest jej matką..
A i w małym miasteczku ma się pojawić sam pan Darcy.
Książka jest świetna. Dobrze się jej słucha i trudno się oderwać. A zakończenie jest nader zaskakujące.
Według mnie jest opowieść o trudnej miłości macierzyńskiej ale i o utracie wiary w siebie.
Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz