sobota, 16 sierpnia 2014

Czerwona ofensywa - Piotr Langenfeld


Okładka książki Czerwona ofensywaCzerwona ofensywa Piotra Langenfelda to opowieść o „co by było gdyby” ziściła się wizja panowania nad całym światem Lenina. W maju 1945 kiedy wszyscy myślą o tym, że nareszcie ta najstraszliwsza wojna się skończyła i  o powrocie do domu, główna generalicja Armii Czerwonej rozpoczyna walkę ze swoimi sojusznikami. Jako, że nikt nie chce w to wierzyć udaje się im pokonywać kolejne oddziały wojskowe. Największą bolączką sojuszników jest to, że to oni sami dali im broń i dostarczają zaopatrzenie.
Powieść przedstawia te wydarzenia z różnych stron i punktów widzenia. Poznajemy losy byłego żołnierza Armii Krajowej, Alojzego Wójcika, który obecnie służy w Armii Czerwonej ale nie jest do końca z tego faktu zadowolony.  Autor pokazał także losy dwóch innych naszych rodaków , Bolesława Zakrzewskiego (który za krytykę komunistów wylądował w więzieniu) i Jana Węglińskiego (który szkoli się na szpiega).Bierzemy udział w naradach dowódców politycznych takich jak Churchill, Trumann, jak i dowódców wojskowych  Patton, Anders, Eisenhower. „Słuchamy” także przemówień rosyjskich dowódców i planistów.  W powieści nie ma bezbarwnych postaci. Każda osoba jest zaprezentowana tak, że miałam wrażenie iż jest ona istotą „pełnokrwistą” . Posiadającą wady, zalety, pobudki którymi się kierują wykonując zadania.
Sam pomysł na książkę wydał mi się interesujący. Powieść  pochłonęłam jednym tchem. Cała powieść jest tak dobrze napisana, że sprawie wrażenie iż wydarzenia te miały miejsce w rzeczywistości. Gdyby nie fakt, że znam historię (albo przynjamniej mam takie wrażenie) J to bez większego problemu łyknęłabym to co pan Piotr wymyślił.

Moim zdaniem powieść ta powinna się spodobać nie tylko miłośnikom alternatywnej wizji rzeczywistości ale także wszystkim fanom opowieści o drugiej wojnie światowej. Książka bardzo mi się spodobała. I polecam ją wszystkim czytelnikom, którzy lubią przeczytać coś oryginalnego. Ciekawe kiedy pojawi się drugi tom bo już trudno się doczekać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz