Poruszył w tym kryminałe ważną kwestię jaką są ludzie niepełnosprawni i jak oni są postrzegani przez pełnosprawnych.
Pani komisarz Ann Kathrin Klaasen to młoda kobieta, matka i pracownik policji. Jednak nie jest typową kobietą. Przede wszystkim jest policjantką. Nie czuje się dobrze w roli matki. W sumie odczuwa ulgę, kiedy jej mąż mówi że odchodzi i zabiera dziecko ze sobą. Takie przynajmniej odniosłam wrażenie. Równocześnie dobrze radzi sobie z "matkowaniem" upośledzonej Sylwii.
Świetnie wykreowane postacie.
Duże tempo akcji
Polecam do przeczytania ten kryminał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz