
Kiedy młoda pani doktor planuje wakacje u swojej kuzynki w górach niespodziewa sie ze bedzie brala udzial w rozwiklaniu zagadki kryminalnej o korzeniach siegajacych drugiej wojny swiatowej. Wspolpracujac, chociaz to moze za duzo powiedziane, z dziennikarzem i komisarzem policji probuje dojsc do prawdy ktora okazuje sie mocno zadziwiajaca. Kryminal pokazuje stara polska prawde jesli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze ;-). Wiele dialogow napisanych jest goralska gwara co moze i sprawia trudnosci przy czytaniu ale tez idealnie wpasowuje sie w klimat typowo góralskiego kryminału.
Jeden z lepszych kryminałów polskich ostatnich czasow.
Ja chce wiecej :-)
Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz