Sam Ravn jest na życiowym zakręcie. Nie potrafi się pogodzić ze śmiercią ukochanej. Topi smutki w Wydrze (barze portowym) . Jest on samotnikiem. Do czasu kiedy dostaje zlecenie na znalezienie zaginionej kobiety.W książce przedstawiony jest świat alfonsów i układów między nimi. W tym mrocznym świecie pokazane są także te pozytywne aspekty społeczeństwa, chociażby jak przyjaźń między dziewczętami.
Każdy rozdział stanowi swoistą całość. To jest duży plus, gdyż przynajmniej nie można się pogubić, autor każe nam uważać bo każdy z nich opowiada zupełnie o czymś innym i umieszczony jest w innej czasoprzestrzeni.Cała książka napisana jest łatwym i przyjemnym językiem. Akcja powoli się rozkręca, żeby w finale mocno "wybuchnąć". Bo takiego zakończenia to się na pewno nie spodziewałam.
Wykolejonemu daje 10 gwiazdek i polecam ją wszystkim fanom skandynawskich kryminałów.
I niecierpliwie czekam na dalsze tomy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz